W dniu 3 marca Prezydent PFA wypowiedział swoje zdanie w temacie ustawy o IPN i przekazał wszystkim klubom parlamentarnym swoją opinię . Jak się okazało, ten głos wyraźnie rozładował napięcie i wywołał szeroką dyskusję społeczną i zasadność lub bezzasadności ustawy.
W trakcie dyskusji panelowych poruszono wiele ciekawych tematów z branży AGRO. Interesujące głosy dotyczyły zdobywania nowych rynków eksportowych oraz ciągłej potrzebie podnoszenia jakości produktów, które już opanowały rynki zachodnie. Zwrócono tu uwagę na konkurencyjne działania importerów z krajów zachodniej Europy. Innym problemem, który poruszono, to brak handlu przygranicznego na ścianie wschodniej z naszymi sąsiadami Rosją i Białorusią. Ten stan generuje duże straty firm branży mleczarskiej oraz przetwórczej. Jednocześnie uszczupla dochody Skarbu Państwa. Brak wielomilionowych wpływów budżetowych z podatków VAT oraz dochodowych. Taka sytuacja ma również znaczny wpływ na większe bezrobocie w regionach przygranicznych niż w innych częściach Polski.
W dniu 20 kwietnia Prezydent PFA uczestniczył wraz z lobbystą Aleksandrem Adamieckim w Sejmowej Komisji Sportu i Turystyki. Prezydent w swoim wystąpieniu poparł projekt ustawy Klubu Kukiz 15: o likwidacji Polskiej Organizacji Turystycznej. Stwierdził, że w dzisiejszej dobie każda złotówka na POT jest pieniądzem zmarnowanym. POT powstał 17 lat temu jako organizacja polityczna, która tworzyła stanowiska dla swoich kolegów partyjnych nie mających wiedzy ani doświadczenia w marketingu turystycznym. Prezydent zwrócił uwagę iż w dzisiejszych czasach internetu oraz świadomości samorządów lokalnych, najlepszą promocją turystyki i agroturystyki polskiej w kraju i zagranicą są samorządy lokalne, branża turystyczna, stowarzyszenia pozarządowe. Dzisiaj wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast wraz z branżą turystyczną dają sobie doskonale radę z promocją osobliwości turystycznych swoich miejscowości, powiatów, regionów w kraju i zagranicą. Najważniejszą rzeczą jest aby POT nie szkodził w tej promocji w kraju i poza jego granicami. Obecny swobodny przepływ ludzi, globalna dostępność komunikacyjna oraz bezpośredni dostęp do internetu i usług turystycznych jest zasługą wzrostu odwiedzających Polskę turystów, a nie skostniałe struktury POT które kosztują podatników 40 mln rocznie. Jednocześnie w swoim wystąpieniu prezydent poparł działalność ROT oraz LOT, jako regionalnych organizacji informacji turystycznych, których działalność jest wspierana przez samorządy lokalne a którym POT w niczym nie pomaga. Lepszym rozwiązaniem jest umiejscowienie środków przeznaczonych na POT w Ministerstwie Sportu i Turystyki, które pochodziłyby z likwidacji POT i mogłyby wesprzeć wiele promocyjnych inicjatyw samorządowych. .